Wracając do posta o pewnych potyczkach kulinarnych, miałam Wam zademonstrować co tam wyszło z mojego brownie. Także oto moja wersja tego smakołyka.
Co prawda nie wygląda tak atrakcyjnie jak powinien, ale powiem Wam, że w smaku jest naprawdę rewelacyjny. Poza tym mój aparat to drań i robi zdjęcia jakby chciał, a nie mógł, stąd tez lipna jakoś zdjęcia. Sroki za to.
Naprawdę polecam spróbować tego ciasta. Nie robi się go jakoś specjalnie trudno, nie zajmuje zbyt wiele czasu, a rezultat jest naprawdę smakowy. Także do kuchni i działajcie.
Smacznego!!! ;)
PS. Tak gwoli ścisłości - ja w swoim przepisie nie użyłam gorzkiej czekolady, a deserowej (najtańszej w Biedronce).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz