wtorek, 11 września 2012

Pirackie choróbsko

Ahoj szczury lądowe!
Ostatni sztorm nadal daje mi o sobie znać - rozłożył mnie na łopatki i wrzucił na dłużej do pryszy.  W weekend było ze mną kiepsko, ale w poniedziałek tak mnie zmogło, że po dziś dzień nie mam sił na nic -  zwłaszcza na haftowanie (nad czym bardzo ubolewam). :/ Weszłam tu tylko na chwilkę. Mam nadzieję, że szybko stanę na nogi.

Pozdrowienia z wyra! - Cassi



1 komentarz:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...