Nareszcie udało mi się ukończenie tak długo wyczekiwanego prezentu przez moja kochaną Anulkę, która swoje urodziny obchodziła już szmat czasu temu, tj. w maju (o czym była mowa tutaj). Oto on - stworzony przeze mnie wzór konia, wykonany na podstawie obrazka znalezionego w internecie.
Akurat to zdjęcie było robione jeszcze przez wypraniem konia, także ostatecznie prezentuje się on znacznie lepiej. :)
PS. Anulka, naprawdę przepraszam za tak długa zwłokę, ale przez przeliczne zawirowania w moim życie, nie miałam wystarczająco dużo czasu, aby skończyć go wcześniej. Mam nadzieję, że wybaczysz mi ten "lekki" poślizg. ;) Buziaki kochana! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz