Dziś po raz kolejny chcę się pochwalić faktem, że po raz kolejny udało mi się kulturalnie spędzić wieczór w doborowym towarzystwie. Tym razem trafiłam do Teatru TrzyRzecze, o którym więcej możecie przeczytać tutaj, gdzie na spektakl pt. "Błazenada" zabrał mnie mój przyjaciel Wojtek. :)
Sam już początek spektaklu zaciekawia...
"Historie 4 dziewczyn zajmujących jedno mieszkanie w mieście jak ocean. Wszystkie przyjechały tutaj z małych miejscowości, z nadzieją na karierę, szczęście. W słoikach przywiozły swoje nadzieje, obawy, lęki. Studiują, chwytają się doraźnych zajęć wierząc, że to tylko na chwilę, a potem nadejdzie lepsze jutro."
"Na spółkę wynajęta szalupa
w poszukiwaniu skarbów.
Gdzieś tu miały być ale
może mamy złą mapę?"
"Błazenada" to spektakl, który w prostocie swojego przekazu otwiera oczy na sprawy codzienne często odkładane przez nas samych "na potem". Bo ile to razy w życiu mieliśmy tak, że robiąc coś udawaliśmy przed samymi sobą, że to przecież "tylko na chwilę"?! Oj, patrzę, że na długo "Błazenada" nie da mi spokoju i będzie tematem moich rozmyśleń.
Agnieszka Findysz (po lewej) i Beata Kacprzyk to dwie główne postaci "Błazenady". Chylę czoła przed grą aktorską Pani Agnieszki, która w tym co robi jest po prostu rewelacyjna. Naprawdę warto jest wybrać się na ten spektakl choćby po to, żeby zobaczyć ją "w akcji". :)
Polecam każdemu, kto lubi coś prostego i z przekazem. :)
PS. Teatr (mam tu na myśli budynek teatru) sam w sobie tak podnosi klimat spektaklu, że aż chce się tam wrócić. Co też na pewno uczynię! :)
No chole*a jasna, kto tu takie dobre kawałki wstawia, słońce za oknem, ludzie się ukulturalniają, a nieliczni (czyt. frajerzy) z książką (i wcale nie lekturą..) za drzwiami marnują najlepszy kawałek życia :/ ZABRANIAM SUROWO WRZUCAĆ TAKIE POSTY DO KOŃCA SESJI!!! Pozdrowienia, Sfrustrowana
OdpowiedzUsuńHej kochana! Dobrze, już dobrze. Uspokój się. :) To tylko post. ;)
UsuńTule mocno i już nie będę takich rzeczy pisać do końca Twojej sesji, żeby Cię nie denerwować, dobrze? ;)
Buźka
Ni no wrzucaj, wrzucaj, po sesji też istnieje coś takiego jak czas wolny, więc wtedy zajrzę :P
OdpowiedzUsuńale jakiś znak by się przydał, np pisz w nagłówku "nie dla igi" albo coś w ten deseń :D