Na oślizłe cielsko wieloryba... czy wiecie co dziś za dzień?
Dzień, w którym każdy z nas powraca myślami do lat dzieciństwa - do tych marzeń i psot bez ograniczeń. ;) Do tych chwil, kiedy mogliśmy być kimkolwiek tylko zechcemy - piłkarzem, strażakiem, księżniczką w pięknym zamku, rycerzem, piosenkarką czy (wersja dla mnie :P) piratem. :D
Całe morze możliwości... a jedynym ograniczeniem była nasza wyobraźnia. ;) Tak więc spełniajmy nasze marzenia i cieszmy się z życia, jak robiliśmy to będąc dziećmi.
PS. Nie wiem jak Wy, ale ja nadal pod pewnymi względami czuję się jak dziecko. ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz