Od jakiegoś czasu chodziło za mną danie, które przygotowała kiedyś moja mama i zostało w mojej pamięci po dziś dzień. Oto PIERŚ Z KURCZAKA PO PIRRRACKU!!! :D
Jako, że ziemniaki w tym daniu są jakby drugoplanowe, :P postanowiłam pominąć je na zdjęciu. ;)
To tak proste danie, że aż śmieszne, że tyle czasu zwlekałam z jego zrobieniem... jednakże wreszcie przyszła i na nie pora. :D
Do jego przygotowania potrzebne są:
- pierś z kurczaka
- plastry żółtego sera
- 1-2 cebule pokrojona w krążki lub w "piórka"
- majonez
- 1 jajko
- bułka tarta
- mąka wymieszana np. z przyprawą do kurczaka
Przygotowanie:
- Blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia.
- Rozrzucić na papier cebulę.
- Pierś pociąć na kotlety i lekko je rozbić.
- Kotlety opanierować najpierw w mące z przyprawami, następnie w jajku i na koniec w bułce tartej.
- Podsmażyć je chwilę na patelni z każdej strony.
- Ułożyć kotlety na cebuli, a następnie położyć na nich plastry sera i posmarować każdy z tych plastrów łyżką majonezu.
- Wstawić do piekarnika rozgrzanego do temp. 180-200 °C
- Piec ok 20-25 minut.
Podawać z ziemniakami lub ryżem.
Smacznego!!!
PS. Jestem na 100% pewna, że będzie Wam smakowało. :D
Czekam na wasze komentarze, zwłaszcza po spróbowaniu tej pyszności. ;)
nie no... wygląda przepysznie.. szkoda ze tyle roboty z tym jest ;/
OdpowiedzUsuńUwierz, że to tylko tak wygląda. :)
Usuńdzisas!! udało się i było pyszne! skoro nawet mi się udało to jest łatwe :D i bardzo smaczne nawet z innym mięsem
OdpowiedzUsuńA z jakim mięsem próbowałeś?
Usuńyyyy martwym i zimnym :P
UsuńA tak szczerze, bo co do powyższych nie mam żadnych wątpliwości? ;)
UsuńUwielbiam! po powrocie od ciebie zrobiłam rodzince i też im bardzo smakowało:)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo!!! :)
Usuń