piątek, 23 stycznia 2015

Glicerynowe mydełka - "Krwawa laguna"

Na sto tysięcy rybich ości! :)
Oto kolejne mydełko. Tym razem przedstawiam Wam "Krwawą lagunę". :D
Jej wygląd kojarzy mi się jakoś z morzem po krwawej morskiej jatce, kiedy to na powierzchni pływają jeszcze szczątki okrętów, itp. ;)

W tym mydełku dodałam odrobinę masła shea, które będzie idealnie wpływało na skórę, nagietku oraz... ;)

A co ja Wam tu wszytko będę opowiadać. Trochę mojej tajnej receptury muszę zostawić dla siebie. :P


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...