Arrrrrrgh!!!! :D
Zapiraciłam na maxa!
Tego to nawet ja się nie spodziewałam, zwłaszcza w Prima Aprilis, a tu proszę - potwierdzona wiadomość o wygranej w konkursie Guinnessa. I jak tu nie cieszyć się życiem. :D
Aye!!! Takie piracko-genialne wieści! :) Już nie mogę się doczekać, kiedy mój nowy skarb do mnie trafi. :D
- Skarb? zapytacie. - Tak, skarb! Nagrodą w konkursie był czteropak Guinnessa ze szklanką. :D
A oto mój zwycięski post. :)
Część wygranej oraz podziękowania należą się tu także Chaosowi, który zredagował moją "kobiecą wersję" na bardziej piracką. :P
Dziękuję i zapraszam do podziwiania i smakowania tejże wygranej (oczywiście jak tylko trafi ona na moją piracką łajbę . :)
Moje gratulacje! Ach, irlandzki Guiness... i 'Kocham cię, jak Irlandię'!;)
OdpowiedzUsuńbuziaki,
Judy
Oj tak, zwłaszcza w Twoim towarzystwie kochana, smakuje on jak istne niebo w gębie. :)
UsuńProwadzisz bloga? Och jak miło. :) Na pewno będę Cię tam odwiedzać! :*
Dzięki, no właśnie wystartował, zapraszam do subskrypcji:)
OdpowiedzUsuńNa pewno! :)
Usuń