Chciałbym Wam pokazać dziś pewnego członka naszej rodziny. :) Milusia, przytulaśna, mrucząca i niezwykle poprawiająca mój humor... Sonia - kotka mojej babci. Jako, że trafiłam na dobrą pogodę, można było podziwiać tą futerkową ślicznotkę w promieniach wczesnowiosennego słońca. :)
Cóż to za przyjemny widok. :)
Jak uda mi się zapolować, to pokażę Wam jej dwa urocze kociaki. ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz