Yarrr plugawe łotry morskie! ;)
Do abordażu na wszelkich nieświadomych poczciwców i wymuszać od nich podarki na oczy kota ze Shreka. :P
A nóż, widelec uda nam się taki "połów". ;)
PS. Powiem Wam w sekrecie, że mi się już przyfarciło, bo dostałam... (tu niebagatela) czekoladowego poczciwca, zwanego Mikołajem. Już widzę siebie w roli kanibala wydłubującego mu, w ramach tradycji rodzinnej, poszczególne "części ciała". Of korz poczynając od... Zgadniecie od czego? ;)
Harrr harrr harrr!!!
Merry Saint Nicholas Day!!! :D
proponuje zacząć od .. mentosa .. :)
OdpowiedzUsuńHehe... Miałam tu na myśli Mikołajowe oko. ;)
Usuńzrobione z mentosa? :)
UsuńNie, z czekolady. :)
Usuńto mentos w depresje popadnie, że nie jego jedzą tylko mikołaja
OdpowiedzUsuńNa mentosa też przyjdzie czas. ;)
Usuńwyczuwam środę;)
UsuńJakaś określona data? I dlaczego, tak by the way, w środku tygodnia? Nie lepszy weekend? ;)
Usuń