Ostatnio zaglądnęłam do Biedronki, a tam trafiłam na ostatnie sztuki silikonowych przyporzędów kuchennych. W oko wpadała ma foremka na ciasto w kształcie zamku. Popatrzyła, włożyłam do koszyka i przyszłam z nią do domu. W domu wyjęłam z torby i dopiero zaczęłam się zastanawiać co mi z tego wyrośnie i jak się to wyjmie z tej foremki. Pomyślałam, że nie dowiem się tego, dopóki nie spróbuję. I oto co wyszło z foremki, po wypieku w niej prostej babki jogurtowej z tego przepisu.
Teraz tylko trochę lukru, jakiś kolorowy pisak lukrowy, albo rozpuszczona czekolada z posypką i mam idealny prezent dla mojej ukochanej księżniczki. ;)
Jak dla mnie to wygląda to świetnie, aż się dziwię, że w Biedrze taka fajna formeka była ;-)
OdpowiedzUsuń