Jako, że ostatnimi czasy mam strasznie dużo na głowie, zdrowie mi szwankuje poprzez liczne kontuzje (te większe i mniejsze), szkoła upomina się o zaległe prace i straszy przyszłymi egzaminami, w pracy nie wiem za co się złapać, a i jakby było mało, byłam w samym centrum (w sumie to nadal jestem) tych wyborczych zawirowań, także wszem i wobec oznajmiam, że zdaję sobie sprawę z tego, że zaniedbuję mojego bloga.
Mam Wam co prawda do pokazania mnóstwo rzeczy, które zrobiłam lub nadal jestem w trakcie prac nad nimi, ale nie mam za bardzo czasu, aby o tym napisać. :/ Obiecuję zatem, że w wolnym czasie wrzucę po kolei wszystko, co mam zaplanowane do opublikowania tutaj.
Pozdrawiam z czeluści otchłani morskich,
Cassi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz