Ostatnimi czasy mam tak wiele na głowie, że nie mam czasu nic tu wstawić, a tyle rzeczy udało mi się ostatnio ukończyć i wypróbować. Yarrr!
Oto przykładowo jedno z kolejnych odkryć w dziedzinie domowych kosmetyków - KULE DO KĄPIELI. :)
Oto przykładowo jedno z kolejnych odkryć w dziedzinie domowych kosmetyków - KULE DO KĄPIELI. :)
Powiem Wam, że są rewelacyjne - kusząco się pienią, genialnie nawilżają i odżywiają skórę i pachną na tyle dobrze, że wygramolenie się z wanny graniczy z cudem (no chyba, że woda wystygnie :P).
Jak je zrobić? Mega prosto i wcale nie wychodzą drogo. :D
Składniki:
- 1 szkl. sody oczyszczonej
- 0,5 szkl. kwasku cytrynowego
- 3 łyżki oleju (np. kokosowego czy [ten tez genialnie się sprawdza] rycynowego w połączeniu z kokosowym)
- olejek eteryczny (zapach według Waszego wyboru)
- opcjonalnie barwnik, suszone kwiaty czy zioła)
Przygotowanie:
- Wymieszać sodę z kwaskiem, dodać suszone składniki i kilka kropli olejku eterycznego.
- Dodać olej i dokładnie wymieszać. Konsystencja ma być podobna do wilgotnego piasku!UWAGA! Jeśli kule są za kruche, należy spryskać je ze spryskiwacza odrobiną wody!
- Porcje umieść w foremce.
- Kule pozostawić na kila godzin do wyschnięcia (najlepiej na noc).
Jest to naprawdę genialny hand-made pomysł na prezent. :)
POLECAM!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz