Ahoj braci morska! :)
Ostatnio wzięło mnie nie jakieś DIY pomysły. Oto wynik jednej z mich prób. Pudełko na nici i włóczkę. :)
A oto i pierwszy okupant pudełkowy.... bo przecież inspekcja być musi. :P
Jak patrzę na niego, to od razu przypomina mi się ten teleturniej "Idź na całość" z Zonkiem. ;) Na szczęście moje futerko jest dużo ładniejsze i przyjemniej zaskakuje wyskakując z pudełka. ;) Aye!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz