Halloween jest już dziś! Pora malować mordy, wskakiwać w przebranie i ruszać na poszukiwania łupów. Och... szkoda, że u nas nie jest to jeszcze tak popularne, jak na zachodzie. Ileż byłoby radochy, gdyby naprawdę można było tak robić. Cóż, może moje lata świetności mam już za sobą, ale któż zabroniłby staremu piratowi pograsować wśród sąsiadów w poszukiwaniu słodkości. ;)
Więc...
No ale było, nie było, jakoś uczcić ten dzień trzeba, dlatego też postanowiłam uraczyć moich najbliższych magnesami zrobionymi na cześć tego święta. I tak oto powstały takie oto duchy i Chrabiątka Drakula. ;)
A teraz wisi sobie taki duszek na lodówce i na sam jego widok, gęba sama się uśmiecha. :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz